Niezła fuszerka
Jak się oszukuje na przeglądach.
Chciałbym się z wami podzielić tym co mnie dzisiaj spotkało przy serwisowaniu roweru (PRZEGLĄD GENERALNY), otóż problem pojawił się w piaście tylnego koła bo od niego zacząłem, na pierwszy rzut oka wszystko było ok. Rower wyglądał na zadbany, regularnie serwisowany, ale... między bębenkiem a piastą smar był widoczny smar. Stwierdziłem więc, że nie ma co tam zaglądać. lecz jak zwykle, gdy trafia do mnie rower, musiałem się upewnić że wcześniej był prawidłowo serwisowany, a tu niespodzianka!
Smar był prawdopodobnie jedynie powierzchownie nałożony palcem. Gdy zacząłem rozbierać elementy, byłem mocno zdziwiony tym, co zobaczyłem.
Świeży smar znajdował się na wierzchu (kolor zielony), natomiast wewnątrz łożyska kuleczki łożyska obracały się w starym, prawie zużytym smarze (kolor ciemno żółty), no cóż, może komuś się spieszyło, może ktoś mocno chciał zaoszczędzić na czasie .....
Po rozebraniu bębenka okazało się iż brakują kuleczki łożyskowe! jak na zdjęciu powyżej.
Komentarze
Prześlij komentarz